Wielu projektantów porywa się na czerwone sukienki, bo nie ma chyba bardziej seksownych niż te w tak mocnym kolorze. Praktycznie w każdym portfolio można znaleźć piękne czerwone sukienki. Czasem jednak problem polega na tym, że nie da się ich nosić:( Są niezwykłe, ale tak niepraktyczne, że można by je założyć tylko na czerwony dywan. Czerwone sukienki mają bardzo długą historię. Zaczęło się chyba od słynnej czerwonej sukienki Marii Antoniny, która w takiej właśnie szła na śmierć. Później były niesamowite czerwone sukienki noszone przez królowe i księżniczki. Jednak przez długi okres czerwony kolor, a więc czerwone sukienki kojarzone były z rozwiązłością. Niezbyt często je noszono, kobiety raczej unikały tego koloru, no chyba że ubierały je na jakieś bardzo uroczyste okazje. To się jednak zmieniło i dziś piękne czerwone sukienki są noszone chętnie przez wiele pań nawet na co dzień. Mnie spodobały się dwie śliczne sukienki z galerii Nah Nu, które mają bardzo ciekawą konstrukcję. Pierwsza jest dość długa i ma asymetryczną konstrukcję. Przód jest zabudowany i całkiem zwyczajny, ponieważ to dół sukienki ma przyciągać uwagę. Tył jest lekko dłuższy, a przód krótszy i ozdobiony zakładkami. Projektantka zastosowała więc połączenie mocnego koloru i ciekawej, ale mimo to dość prostej konstrukcji. Świetnie się to połączenie sprawdziło. Druga sukienka natomiast bardzo mi się podoba, ponieważ nawiązuje trochę do mody retro, kiedy takie właśnie- roboczo to nazwę skrzydła:)- często ozdabiały sukienki. Sukienka jest bardzo prosta i kiedy przyjrzymy się jej z różnych stron zauważymy, że co innego zwraca naszą uwagę. Z przodu jest to dość głęboki dekolt, z tyłu natomiast skrzydła. To dość ciekawy zabieg, z którym rzadko się spotykam. Te dwie sukienki Nah Nu to klasyczny przykład ciekawych i oryginalnych czerwonych sukienek, które jednak można spokojnie założyć na co dzień. Dobrze, że projektanci pamiętają, że sukienki służą przede wszystkim do noszenia:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz