Klasyczne czarne sukienki- bezideowa moda.

Co oprócz czarnych szpilek jest już w kanonie mody? Pewnie klasyczne czarne sukienki, które nadal jak rządziły, tak rządzą i jakoś nie mogą się doczekać zastępstwa. Z czego to wynika? Czyżby z tego, że Chanel była genialną projektantką- rozumiała kobiety, ich potrzeby i w czasie ogromnych przemian społecznych potrafiła doskonale wyczuć ich potrzeby, a może nawet je kreować? Pewnie i to i to i to :) Mnie jednak przychodzi na myśl co innego. Myślę sobie, że czarne sukienki tak długo utrzymały się na placu boju, bo trochę też brakuje nam jakichś naprawdę wielkich indywidualności. Moda straciła trochę swój feministyczny charakter, a stał się zwyczajnie biznesem. Poza tym powstaje tak wiele sukienek, w tym także tych czarnych, że przebicie się do świadomości większej grupy osób, jest właściwie niewykonalne. Kiedy ostatnio dostrzegłyście takie poruszenie, jak w przypadku czarnej sukienki Chanel. Ja nie potrafię takiego momentu wskazać, bo też pewnie takiego nie było. Czarne sukienki jednak były nie tylko sukienkami. Mała czarna Chanel niosła za sobą jeszcze przesłanie. I myślę, ze modzie trochę tego teraz brakuje.